Autorskie Hymny
W tymże poście: http://portyk.pantheion.pl/index.php?topic=437.15 (u dołu) poruszałem problem pomijania na Olympeionie bóstw pomniejszych, nieolimpijskich, rozwinę go później; teraz natomiast powziąłem się próby poetyckiej stworzenia nowych wersji hymnów do Asklepiosa i Heraklesa, które choć mają starożytne odpowiedniki, to wzorem Oribasiosa je uwspółcześnię.
Do Asklepiosa:
Usłuchaj mnie Asklepiosie, boski lekarzu, zdrowia krynico,
Coś synem Apolla wróżbiarza jest natchnionego,
A tudzież Arsinoe nieszczęsnej, strzałą myśliwej nieśmiertelnej dosięgłej,
Po całym świecie ludzi zebranych boleści okrutne żrą,
A Ty na nich zdrowie zsyłasz, Uzdrowicielu wspaniały,
Sprawnymi ich czyniąc,
Pozdrawiam cię Mocny, hymnem tym czcząc.
Do Heraklesa:
Herakla silnego dziś będę wysławiał,
Potomka Egidodzierżcy przepotężnego,
Po świecie się błąkawszy, wielu trudów zasmakował,
Pędzon przez Eurystheusa władcę ziemskiego,
Gdy nadszedł zaś kres śmiertelnego żywota,
Do Ojca swego, Dzeusa się wzniósł,
Boskich wywczasów i wygód używa,
Witaj siłaczu, z Dzeusa spłodzony, daj moc i wytrzymałość!
Gratuluję! Zwłaszcza drugi jest świetny!
Bardzo przypomina stylem hymny homeryckie 🙂 Gratuluję.
A czy nie lepiej byłoby zmienić „Posłuchaj mnie Asklepiosie” na „Wysłuchaj mnie Asklepiosie”?