Maksymy delfickie – komentarz cz.1

Nie ma co, Rutilius przekładając Maksymy Delfickie dał nam kawał pierwszorzędnej strawy duchowej. Zadziwiające połączenie ponadczasowej treści i lapidarności. Postanowiłem, w ramach swego bloga, spróbować zrekonstruować wyrażający się Maksymach etyczny kodeks czy program. W tym celu podzieliłem je tematycznie na kilka bloków.

Pierwszy blok grupujący siedem maksym dotyczy relacji z Bogami:

  1. Czcij Bogów Θεους σεβου
  2. Podążaj za Bogiem Επου θεω
  3. Wybieraj co miłe Bogom Οσια κρινε
  4. Odwróć myśl od grzechu Αμαρτανων μετανοει
  5. Szanuj Hestię Εστιαν τιμα
  6. Podziwiaj wyrocznie Χρησμους θαυμαζε
  7. Niewysłowione skrywaj Αρρητον κρυπτε

Zalecenie czci Bogów oznacza uznanie ich za sacrum, to-co-święte, czyli to, co jest najwyższą wartością. Świętość jest dla człowieka busolą, którą pozwala znaleźć właściwy kierunek w życiu. Busola nie jest mapą, nie mówi nam, co konkretnie mamy robić, ale w jakim kierunku. Za wskazaniem busoli trzeba podążać, mówi o tym druga maksyma. Oznacza to wsłuchiwanie się w głos Bogów w nas samych, ale też bycie wiernym wartościom, które Bogowie uobecniają. W różnych sytuacja Bóg czy Bogini do nas mogą przemawiać. Gdy czujesz w sobie moc, by zrobić coś wielkiego, gorliwość, by zdobyć wiedzę, siłę i odwagę — Bogowie w tobie przemawiają i kierują tobą. Mogą przemówić ustami przypadkowych ludzi, przez tak zwane „przypadki”. Poznać ich możesz po tym, że kierują nas w górę, poza to, do czego się przyzwyczailiśmy, poza to, czego oczekuje nasze otoczenie. Nie jest łatwo słuchać głosu Bogów, nie raz może się wydawać, że pakujemy się w tarapaty. Zawsze jednak są to sytuacje, które wynoszą nas ponad nas samych. Ale nawet bez specjalnych natchnień powinniśmy się kierować naszą busolą — mówi o tym trzecia maksyma. W każdej sytuacji możemy zadać sobie pytanie, czy nasz czyn jest miły Bogom. Do naszego rozumu należy to osądzić. Co jest miłe Bogom? Wszystko, co piękne, dobre, odważne, co wiąże ludzi, co przekracza, co wyraża siły życia. Bogów jest wielu, nie lękaj się, że nie każdemu sprawisz przyjemność, pamiętaj jedynie, byś żadnego nie obraził. To, co obraża bogów, co można nazwać grzechem — czwarta maksyma. Gdy ulegasz Afrodycie, nie obraź Hery, gdy podążasz za Apollem, nie czyń sobie wroga z Dionizosa, gdy ćwiczysz z Aresem cięcia mieczem, nie pogardzaj kunsztem Hefajsta, gdy biegasz po kniejach z Artemidą, nie zapomnij o mądrej Atenie. A nade wszystko pamiętaj o Hestii – piąta maksyma – opiekunce wszystkich świątyń i domostw ludzkich. Grecy przywiązywali do tej Bogini olbrzymią wagę. Była to Bogini najbliższa ludziom. O ile inni Bogowie wytyczali ludziom wzniosłe i cele, skłaniali do wysiłku, zajmowania się światem, to Hestia stanowiła dla nich przeciwwagę, pozwalając na zaznanie spokoju przy domowym ognisku, zagłębienie się w medytacji w świątyni.

Szósta maksyma mówi o szacunku dla wyroczni. Ktoś kiedyś powiedział, że poganie tym różnili się od chrześcijan, że przed podjęciem wyprawy wojennej pytali o zdanie swych Bogów, podczas gdy chrześcijanie idąc na wojnę zakładali, że mają już zgodę swego Boga. Niestety, wyrocznie zamilkły, głównie z przyczyn naturalnych, jak pisał o tym Plutarch. Pozostawię otwartym pytanie, czy współcześni helleniści odnajdą sposób by zastąpić tę instytucję dawnej religii, i czy będą chcieli. Współczesny hellenizm nie potępia wróżbiarstwa czy magii, ale pozostawia to religijności indywidualnej.

Arreton, niewysłowiona tajemnica z siódmej maksymy, to coś więcej niż „tajemnica służbowa”, to tajemnica skrywająca rzeczy najświętsze. Tajemnicą tą były otoczone misteria eleuzyjskie. O mocy takiej tajemnicy świadczy fakt, że przez ponad dwa tysiące lat działalności misteriów, mimo iż uczestniczono w nim masowo (większość Ateńczyków była wtajemniczanych) nie wiemy, co było najgłębszą istotą misteriów. Eleusis zostało zniszczone przez „ludzi w czerni”, ale każdy z nas może doświadczyć Niewysłowionego. Wówczas, wierny tej maksymie, winien zachować ją dla siebie, zamiast, obyczajem chrześcijańskich mistyków rozpowiadać czy rozpisywać się o tym na prawo i lewo by chlubić się wobec swych „bliźnich”.

Co sądzisz o tym wpisie?
  • Genialny (5)
  • Świetny (6)
  • Niezły (0)
  • Kiepski (0)
  • Beznadziejny (1)

Tags:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pogańska teologia, filozofia, kultura

Strona korzysta z ciasteczek (cookies)! Wiećej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Zamknij